Oto kolejne dwa domki tym razem uszyte na zamówienie mojej ukochanej kuzynki. Tym razem domki były szyte z myślą o drzwiach wejściowych na których miały zawisnąć.

sobota, 14 lipca 2012
Zamówienia
Zawsze szyję dla swojej przyjemności i zazwyczaj szyję dla siebie. Bardzo często szyję, żeby obdarować kogoś bliskiego, ale zdarza mi się także szyć na zamówienie. Tak właśnie było w przypadku laleczek, które zawisną wkrótce na łóżeczku małej Blanki.
Wakacje za pasem
Korzystając z wolnego czasu stworzyłam ostatnio parę nowych rzeczy. Wśród nich zagościł śliczny letni konik, którego od dawna miałam ochotę uszyć. Konik a właściwie rumaczek stoi w sąsiedztwie małego domku zamieszkałego przez różowego ptaszka i z tego co wiem bardzo się zaprzyjaźnili.
Subskrybuj:
Posty (Atom)